Bez znaczenia
Z perspektywy wydarzeń i lat wszystkie te zdarzenia można uznać za śmiecie w obliczu Słowa Bożego, ktore jako jedyne przedstawia sobą wartość ponadczasową i nieznikoma. Spotykam ludzi, którzy w obliczu współpracy ze mną pytają ile ćpam i na jak długo starczy mi dobrego nastroju. Inni pytają dlaczego dobre samopoczucie wciąż utrzymuje się na tym samym poziomie. Dla wielu to tajemnica. Dla mnie samej życie jest o wiele prostsze, kiedy Bog daje mi swój pokój, radość i wypełnia mnie tym ponad miarę, że mogę się tym dzielić z innymi. Oczywiście mam tych swoich wiecznych wrogów, którzy stojąc na przeciw szepczą z nienawiścią i niewiarą, knując i szukając okazji do dokopania. Ja jednak, z uporem manika, powierzam swoje myśli, emocje, wszystko co mam, zarówno materialne jak i niematerialne rzeczy Bogu. Moje życie rzeczywiście jest dużo prostsze niż zycie przeciętnego frustrata, który tylko teoretycznie zapoznał się z mocą Bożą.
Taki przyslowiowy frustrat, aktywista w zakresie kierunku ku lepszemu życiu stoi blisko mnie, swego czasu brał czynny udział w wielu przedstawieniach mojego życia i teraz zastanawia się jak to możliwe, że przetrwałam, że wciąż tu jestem. I oto w takiej chwili czuję jeszcze większą wewnętrzną radość, bo mój Bog okazał się zwycięzcą a ich teoretyczny bog chyba wyjechał.
1 Piotr. 1:3-7
3. Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który według wielkiego miłosierdzia swego odrodził nas ku nadziei żywej przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa,
4. Ku dziedzictwu nieznikomemu i nieskalanemu, i niezwiędłemu, jakie zachowane jest w niebie dla was,
5. Którzy mocą Bożą strzeżeni jesteście przez wiarę w zbawienie, przygotowane do objawienia się w czasie ostatecznym.
6. Weselcie się z tego, mimo że teraz na krótko, gdy trzeba, zasmuceni bywacie różnorodnymi doświadczeniami,
7. Ażeby wypróbowana wiara wasza okazała się cenniejsza niż znikome złoto, w ogniu wypróbowane, ku chwale i czci, i sławie, gdy się objawi Jezus Chrystus.