Czy oni jeszcze żyją
Czy oni jeszcze żyją - żona prezesa powtarza pytanie z cyklicznością kolejnego Napoleona zakładu medycyny zamkniętej. To nie pojęte, że cieszymy się z trosk i problemów innych.
Chciałabym jakoś odpowiedzieć na to pytanie, ale wiem, że jakiejkolwiek udzielę odpowiedzi, nie będzie to, to czego oczekuje pytająca.
Z pewnością poprawiłby jej nastrój opis powolnego konania członków mojej rodziny bądź niemal fotograficzne przedstawienie agonii, długotrwałej i mrocznej. Oto jak się kończy, kiedy podzielisz się swoim smutkiem. Twój smutek jest doskonałym powodem rozbicia butelki szampana o burtę życia dla innych. Twoi wrogowie czekają kiedy mogą rozlać zawartość butelki do swoich kieliszków. Wznoszą toasty i czują radość, dzięki której ich szare życie nabiera blasku. Wreszcie widzą Twoje łzy i nie są to łzy szczęścia.