• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Ciesz się życiem teraz

Kategorie postów

  • filipiny - podróż życia (31)
  • podróże (2)
  • Życie (130)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Powrót do domu

Kiedy wreszcie wróciliśmy do naszego filipińskiego domu, okazało się, że nie ma prądu i dom jest zalany. Na szczęście gospodarz był na tyle rezolutny, że przeniósł wszystkie nasze rzeczy na łóżko i wyższe półki, dzięki czemu zachowaliśmy suche ubrania. Nie zmieniło to jednak poczucia beznadziejności w miejscu, które wygląda jak raj, kiedy wszystko się układa. Jak się okazało potem, w odległości około 80 km od nas w nocnym deszczu zginęło około 80 osób. Oni byli w podobnych warunkach jak nasze. Na szczęście nam nic się nie stało. Rankiem następnego dnia wyruszyliśmy do Legazpi, aby wziąć udział w uroczystości zaślubin. Niestety, Legazpi pływało.

Tak więc duża część gości weselnych w ogóle nie dotarła na uroczystość. My jednak mieliśmy przywilej być żywi i zdrowi i cieszyć się kolejnym dniem. Potem było już tylko lepiej.

Hotel Alicia, Legazpi.

Z pewnościa chcielibyście wiedzieć jak wygląda ślub na Filipinach. Z moich spostrzeżeń wynka, że różni się on od europejskiego. Posiada nieco cech amerykańskich i jest w klimatach Azji. Ale o tym innym razem, ponieważ sam pobyt na Filipinach był dla mnie czymś naprawdę wyjątkowym i na tym chciałabym się skupić.

17 czerwca 2019   Dodaj komentarz
filipiny - podróż życia   woda   dom   depresja   deszcz   filipiny  
Lenka1900 | Blogi