• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Ciesz się życiem teraz

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Kategorie postów

  • filipiny - podróż życia (31)
  • podróże (2)
  • Życie (130)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Czerwiec 2024
  • Marzec 2024
  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Grudzień 2023
  • Wrzesień 2023
  • Sierpień 2023
  • Lipiec 2023
  • Czerwiec 2023
  • Maj 2023
  • Kwiecień 2023
  • Listopad 2022
  • Sierpień 2022
  • Marzec 2022
  • Styczeń 2022
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Luty 2020
  • Styczeń 2020
  • Grudzień 2019
  • Październik 2019
  • Wrzesień 2019
  • Lipiec 2019
  • Czerwiec 2019
  • Maj 2019

Archiwum 20 października 2019


Kim jestem

https://youtu.be/svGA7zLmX1Y

Oto wspaniała pieśń, która oddaje relację człowieka z Bogiem.

Kiedyś zadano mi pytanie czy wciąż szukam Boga, czy może już go znalazłam? Dla osoby, która zdawała to pytanie to był czas żałoby, smutku i refleksji nad przemijaniem. Wtedy już mogłam odpowiedzieć zgodnie z prawdą, że znalazłam i moje poszukiwania się zakończyły. Tak, proces poszukiwań się zakończył ale rozpoczął się proces odkrywania i wzrastania w poznaniu Mistrza.

Samo znalezienie skarbu nie zmienia położenia znalazcy, ale odpowiednie postępowanie że skarbem już tak. Dzięki znalezieniu możemy stać się bogaci bądź zrujnowani, wszystko zależy od tego, co zrobimy. 

Kiedy znalazłam Jezusa dla siebie, zaczęłam z Nim rozmawiać poprzez modlitwę. Dla niektórych brzmi trywialnie ale dla mnie było to wylanie siebie przed moim osobistym Mistrzem. Robiłam to wiele dni, wolałam do Niego i On mnie wysłuchał.

Kiedy wylewasz siebie przed Jezusem, który jako jedyny poświęcił za Ciebie życie, choć wcale nie musiał, wiesz, że On w swojej wielkiej miłości wysluchuje Cię. I nie kończy się na samym wysłuchaniu, On jest gotowy, aby przejąć stery Twojego życia, gdzie okręt jest dziurawy a woda chcąca go zatopić wlewa się szerokim strumieniem. Kiedy wylewasz swoje życie przed Bogiem, on zatrzymuje proces toniecia i pozwala Ci się uratować. On sam Cię ratuje.

Moje życie było zrujnowane. To trwało wiele lat. Moje rozczarowanie sprawiło, że chciałam na zawsze porzucić jakiekolwiek relacje z Bogiem. Mówiłam Mu odejdź, zostaw mnie, chcę zyc po swojemu, według własnych zasad. Jak się okazało według własnych zasad oznaczało brak zasad. Takie życie dla większości oznacza wolność. W rzeczywistości jednak jest straszliwa niewolą strachu, bałaganu, braku wewnętrznego pokoju i radości.

Bóg nigdy nie zmusza człowieka do czegoś, czego człowiek nie chce. Posłał mi wiec sen, który był zajawką tego, co miało się zdarzyć. Wtedy tego nie rozumialam. Pozwolił mi podejmować własne decyzje. Pierwszą z nich było zachlyśniecie się głupotą, która wydawała się błyszczeć niczym złoto w słońcu. 

20 października 2019   Dodaj komentarz
Życie   chrześcijaństwo   nowe życie   jezus   wybór  
Lenka1900 | Blogi