Wspomnienia
A jednak umarł. Emocje opadły. Pozostał w pamięci i na fotografiach. Pozostał w konsekwencjach swoich decyzji, które z pewnością będą żyć własnym życiem jeszcze długo. Być tu, potem tam i znowu tu... być gońcem ze złymi wiadomościami. Wszystko to rzeczywistość, z którą trzeba było się zmierzyć. Doświadczenia niczym gorąca podkowa znacząca sztuki w stadzie mocno wyciska swoje piętno na mojej duszy a cień kapelusza jeźdźcy przypomina mi, że nic nie jest dziełem przypadku. Czas niczego tu nie uleczy. Stało się. I już. Niektórzy zostali porzuceni, inni próbują skorzystać z okazji. Kiedy zbyt szybko kartkujesz tą historię, nie zdążysz zobaczyć, że nic nie jest dziełem przypadku. To też jest lekcja. Myślę, że z tych bardzo elitarnych. Nie wielu jest w stanie zaliczyć po niej egzamin. Nie zostawiłam Cię chłopaku. Bądź dzielny. Nigdy Cię nie zostawię. Synku.