Ocalenie
Spotykam ludzi, słucham historii i jestem zadziwiona jak wiele walki, niepokoju, smutku, zniszczenia zwyczajnie w nich mieszka. Co człowiek, to historia. Myślę o sobie w retrospekcji i rzeczywiście, kiedyś tak było ze mną. Też ulegałam duchowej tułaczce z powodu trwającej wewnętrznej wojny. To też nie był rok czy dwa, wiem jakie duchowe spustoszenie to przynosi. I nagle, kiedy spotykasz się z Bogiem, Twój wewnętrzny stan się zmienia. Z ciemności wychodzisz na światłość. Wokół zmienia się wszystko. Bóg jako przynoszący spokój, radość, pokój i wewnętrzny komfort jest jedynym źródłem zmiany. Dziś, kiedy doświadczyłam porównania, nie chcę zawrócić z Jego drogi. Wszystkie dane obietnice, że mnie nie zostawi i nie porzuci są prawdą. Tak wiele trudności doświadczyłam. Tak wiele sytuacji, których nie rozumiałam. Kiedy zaczęłam analizować zdarzenia, zobaczyłam diabelski plan przeciwko mnie. I kiedy sądziłam, że sama sobie poradzę, że dam radę, zwyczajnie poległam. I wtedy Bóg przyszedł mi z pomocą. To On wszystko zmienił. Teraz, kiedy nie jest łatwo i trzeba przejść przez pustynie kolejnych trudności, On mnie nie zostawia. Jest ze mną zawsze.
Ps. 56:9-14
9. Tyś policzył dni mojej tułaczki, Zebrałeś łzy moje w bukłak swój. Czyż nie są zapisane w księdze twojej? 10. Wtedy cofną się wrogowie moi, gdy zawołam: To wiem, że Bóg jest ze mną. 11. Bogu, którego słowo wysławiać będę, Panu, którego słowo wysławiać będę, 12. Bogu ufam, nie lękam się; Cóż mi może uczynić człowiek? 13. Tobie, Boże, spełnię śluby, Tobie złożę ofiary dziękczynne, 14. Boś od śmierci ocalił duszę moją, Nogi moje od upadku, Abym chodził przed Bogiem w światłości życia.