• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Ciesz się życiem teraz

Kategorie postów

  • filipiny - podróż życia (31)
  • podróże (2)
  • Życie (130)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Kategoria

Życie, strona 15


< 1 2 ... 14 15 16 17 18 ... 25 26 >

Co ci wyjdzie na dobre

Izaj. 48:17-18

17. Tak mówi Pan, twój Odkupiciel, Święty Izraelski: Ja, Pan, twój Bóg, uczę cię tego, co ci wyjdzie na dobre, prowadzę cię drogą, którą masz iść, 18. O, gdybyś był zważał na moje przykazania, twój pokój byłby jak strumień, a twoja sprawiedliwość jak fale morskie!

 

O tak! To prawda! Każdego dnia Bóg uczy mnie zaufania w lekcjach, które bywają bardzo trudne ale wyszły mi na dobre. Bóg przeprowadził mnie przez te wszystkie doświadczenia i dziś idzie przede mną. Gdyby nie On, nie dałabym rady udźwignąć nawet połowy z tych wydarzeń, a co dopiero całości. Nie mogę powiedzieć, że się cieszę z powodu tych i innych wydarzeń, nie mniej jednak, dziś z perspektywy wielu lat, nie miesięcy, nie tygodni i nie dni, widzę więcej, bardziej analitycznie i dojrzale. Widzę głębiej i jestem bogatsza. Czy mogłam tego uniknąć? Myślę, że nie, bo wtedy byłabym kimś innym. Tak więc, najważniejsze w tym wszystkim było spotkanie z Bogiem. To On dał mi siłę, radość po mimo i optymizm. Dewiza, że Bóg kocha swoje dzieci sprawdza się w moim życiu i jestem Bogu wdzięczna, za te wszystkie lekcje. 

17 sierpnia 2020   Dodaj komentarz
Życie   zbawienie   chrześcijaństwo   wybór   nowe życie   jezus  

Pan jest ucieczką moją

Ps. 46:2-12

2. Bóg jest ucieczką i siłą naszą, Pomocą w utrapieniach najpewniejszą.3. Przeto się nie boimy, choćby ziemia zadrżała I góry zachwiały się w głębi mórz.4. Choćby szumiały, choćby pieniły się wody, Choćby drżały góry z powodu gniewu jego. 5. Jest rzeka, której nurty rozweselają miasto Boże, Przybytek święty Najwyższego.6. Bóg jest w nim, nie zachwieje się: Bóg wspomoże go przed świtem.7. Wzburzyły się narody, zachwiały się królestwa, Odezwał się głosem swoim i rozpłynęła się ziemia.8. Pan Zastępów jest z nami, Warownym grodem jest nam Bóg Jakuba.9. Pójdźcie i zobaczcie dzieła Pana, Który czyni dziwne rzeczy na ziemi! 10. Kładzie kres wojnom aż po krańce ziemi, Łamie łuki i kruszy włócznie, Wozy ogniem pali.11. Przestańcie i poznajcie, żem Ja Bóg, Wywyższony między narodami, Wywyższony na ziemi! 12. Pan Zastępów jest z nami, Warownym grodem jest nam Bóg Jakuba.

 

Moja historia zmusza mnie do opowiadania o sile budowanej postawy i charakteru opartej na Bogu. Mój Bóg jest mocny! Oczywiście opowiadam o różnych zdarzeniach, z którymi przyszło mi się zmierzyć. I nie dlatego, że chciałam, nie dlatego, że szukałam tego, ale dlatego, że często znajdowałam się w dziwnych okolicznościach. W tych dziwnych dla mnie okolicznościach spotkałam wielu wyjątkowych i fantastycznych ludzi. W tym świecie są to ludzie sukcesu, nauki, społecznicy, sportowcy, politycy, którzy są absolutnie wyjątkowi. W świecie, który budują, który kreują fantastycznie się odnajdują. To zazwyczaj silne osobowości. Wśród ludzi, których poznałam, byli też tacy, którzy byli wschodzącymi gwiazdami biznesu oraz ci, którzy sukces już osiągnęli. Ludzie ci w zdecydowanej większości poszukiwali czegoś więcej. Ci, którzy byli dojrzałymi osobowościami poszukiwali czegoś głębszego. Mimo to nawet oni nie potrafili nazwać celu swoich poszukiwań. Często sądzili, że chodzi o nową, być może lepszą intymną relację z innym człowiekiem. Kiedy ją pozyskiwali, ze smutkiem odkrywali, że nie o to chodziło. Jeden z nich zapytał mnie czy chodzi o całkowitą zmianę życia?

 

Tak, chodzi o całkowitą zmianę. Ta zmiana jest związana z tym, co Bóg mówi na kartach Biblii. Jak zmieniło się moje życie i nabrało nowego wymiaru, tak musi zmienić się każde życie, aby odnaleźć prawdziwy sens. 

 

17 sierpnia 2020   Dodaj komentarz
Życie   jezus   nowe życie   wybór   chrześcijaństwo   zbawienie  

Od początku

Ew. Jan. 3:10-18,36.

10. Odpowiedział Jezus i rzekł mu: Jesteś nauczycielem w Izraelu, a tego nie wiesz? 11. Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci, co wiemy, to mówimy, i co widzieliśmy, o tym świadczymy, ale świadectwa naszego nie przyjmujecie.12. Jeśli nie wierzycie, gdy wam mówiłem o ziemskich sprawach, jakże uwierzycie, gdy wam będę mówił o niebieskich? 13. A nikt nie wstąpił do nieba, tylko Ten, który zstąpił z nieba, Syn Człowieczy.14. I jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak musi być wywyższony Syn Człowieczy.15. Aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.16. Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.17. Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony18. Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego.36. Kto wierzy w Syna, ma żywot wieczny, kto zaś nie słucha Syna, nie ujrzy żywota, lecz gniew Boży ciąży na nim.

 

I rzeczywiście, łatwiej jest interesować się rzeczami, które dotyczą nas lub naszych sąsiadów niż czytać Słowo Boże i wsłuchać się co Bóg ma do powiedzenia. Kiedy jadę samochodem, a mam tak od lat, jadą obok mnie ludzie, którzy są zainteresowani o czym rozmawiam. Jadą obok, z tyłu, z przodu, czasem w odległości ileś tam metrów i wsłuchują się dobrze w to, co mówię, aby potem wszystko skrzętnie wykorzystać. Kiedy przed laty zetknęłam się z tym pierwszy raz i kiedy w centrum miasta na własne oczy zobaczyłam jak młody człowiek wytacza się spod mojego samochodu po zamontowaniu czegoś, byłam mocno zaskoczona. Mój mąż, który nigdy nie dawał temu wiary, po jednym z przeglądów otrzymał taką część i leżała ona u niego na biurku wiele miesięcy. Patrzył i nie wierzył. Po latach nic się nie zmieniło. Proceder wciąż jest ten sam. Informacja jest w cenie. W moim mieście jest taka grupa, która sprzedaje w ten sposób pozyskane informacje. Są mocno zainteresowani w zrujnowaniu wszystkiego, o czym powiem. Zanim dojadę w miejsce, o którym mówię, oni już tam są z różnym skutkiem.

Co więcej, ci wieczni słuchacze docierają do osób, które były wymienione w rozmowie. Sprzedają często informacje, które nie są faktami. Podam ci mały przykład. Załóżmy, że pracuje w firmie X. Myślę o zmianie pracy. Wysyłam CV i podczas jazdy dzwoni do mnie potencjalny nowy pracodawca. Rozmawiamy na głośnomówiącym zestawie i już jutro mój obecny pracodawca wręcza mi wypowiedzenie, ponieważ dostał informacje, że jestem nie lojalna bo szukam pracy. To oczywiście nie jedyny przykład. Drugim banałem jest sterowanie atmosferą w pracy. Dociera się do ludzi, którzy że mną pracują i tak długo przekazuje im się kłamliwe informacje, aż zaczynają je traktować jak własne i pociągani za sznurki sprawiają, że nasza obecność w tym miejscu jest zbędna. I tak w nieskończoność. I tylko czasem wypływa prawdziwy powód takich sytuacji. 

Dotrzeć można do każdego. Kwestia czasu, pieniędzy i informacji. Zresztą dzisiaj nie trzeba się nawet przemieszczać, wystarczy zdalna łączność. 

Wyobraź sobie jak pewnego dnia zatrudniam się w dużej firmie jako kierownik oddziału i przychodzi do mnie kierownik projektu, staje bardzo blisko i sykiem zmiji cedzi przez zeby: pamiętaj, jeśli ktoś mi zapłaci, żeby Ci zrobić świństwo, chętnie to zrobię. Nie znasz gościa. Widzisz go drugi raz. Jakie pozytywne doznanie. Nie będę tego komentować.

Najlepszy był numer jak zbierali chętnych do zakładu, gdzie można było zarobić, aby kolokwialnie mówiąc, na wyrwaniu mnie. Bo skoro to trudne, to trzeba znaleźć frajerów, którzy wyłożą pieniądze i spróbują.

To oczywiście grupa mniejsza się tym zajmuje. Nie dotyczy to zresztą tylko mnie. Ta grupa mniejsza pracuje, aby zając na rynku swoją stałą pozycję. Jest boss i pracownicy. Wszyscy, którzy potrzebują informacji mogą się do nich zgłosić. Wszystko jest kwestią ceny. 

Nie piszę tu tego bynajmniej w celach reklamowych, tylko doświadczam tego codziennie. Widzę w lusterku jak skwapliwie podążają za mną, czekając, że coś powiem. Kiedy pouczam wszystkich, że nie rozmawiamy o ważnych kwestiach w samochodzie, wielu myśli, że oszalalam. No cóż, każdy żyje na miarę swoich doświadczeń. To oczywiście tylko kropla w morzu mojej wiedzy na ten temat. Dobrze jest o tym wiedzieć. 

16 sierpnia 2020   Dodaj komentarz
Życie   chrześcijaństwo   jezus   nowe życie   wybór  

Dążenie do pokoju

1 Piotr. 3:8-12

8. A w końcu: Bądźcie wszyscy jednomyślni, współczujący, braterscy, miłosierni, pokorni; 9. Nie oddawajcie złem za zło ani obelgą za obelgę, lecz przeciwnie, błogosławcie, gdyż na to powołani zostaliście, abyście odziedziczyli błogosławieństwo.10. Bo kto chce być zadowolony z życia i oglądać dni dobre, ten niech powstrzyma język swój od złego, a wargi swoje od mowy zdradliwej.11. Niech się odwróci od złego, a czyni dobre, niech szuka pokoju i dąży do niego.12. Albowiem oczy Pana zwrócone są na sprawiedliwych, a uszy jego ku prośbie ich, lecz oblicze Pańskie przeciwko tym, którzy czynią zło.

 

To co piszę, jest reakcją na absurdalne wydarzenia, z którymi muszę się borykać od dłuższego czasu. Nie jest to coś,  co sprawia, że jestem szczęśliwsza choć zdaję sobie sprawę że wiele osób szuka popularności sądząc, że w tym tkwi szczęście. Z pewnością stoi za tym, ktoś, kto nie może sobie również poradzić z moim wyglądem zewnętrznym. Z pewnością jest to zagadka, która spędza komuś sen z powiek. Coraz częściej spotykam się z sytacją, kiedy ktoś podchodzi do mnie możliwie najbliżej, aby przyglądać się mojej twarzy. Teraz, w czasach głębokiego hedonizmu, kiedy ciało jest na pierwszym miejscu a ja dostaję w prezencie dar młodego wyglądu, tym bardziej chcę wskazać na mojego Stwórcę, który jest źródłem tego daru. Wielu ludzi przykłada ogromną wagę do swego wyglądu, jednocześnie prowadząc bardzo wyczerpujący tryb życia. Mimo tego wszystkiego, chcę powiedzieć, że wygląd zewnętrzny jest tematem drugoplanowym, ponieważ najważniejsze jest życie wieczne. Nie mniej jednak, już car Piotr I otworzył jako pierwszy w Europie muzeum osobliwości, do którego sam zbierał eksponaty. Były tam syjamskie bliźnięta, ludzie z deformacjami oraz z problemami wzrostu. Czasem czuję się właśnie jak jeden z eksponatów, który wędruje z miejsca na miejsce ku zadziwieniu i uciesze gawiedzi. Zwłaszcza, kiedy podchodzą do mnie ludzie, jak choćby wczoraj, i przypatrują się mojej twarzy z bardzo bliska. Potem zwykle następuje ucieczka. I gdyby kończyło się na oglądaniu, nie sądzę, aby stanowiło to problem. Niestety, wciąż żyję na miejscu, gdzie podziemne krecie roboty co jakiś czas dokumentnie niszczą wszystko, co buduję w swoim życiu. I znowu muszę zaczynać od początku. Niczym miejscowe trzęsienie ziemi, które powoduje gruzowisko. Oczywiście po nim, następuje odbudowa i zaczynam wszystko od nowa. 

I w tych przedziwnych okolicznościach, dziękuję Bogu za to, że jest moją siłą i mocą. Za to, że te doświadczenia mogę przechodzić z Nim. Ostatnio nauczyłam się błogosławić w modlitwie tych, którzy podkopują fundamenty mojego doczesnego życia z nadzieją, że i oni przyjdą do upamiętania. Żywię nadzieję, że pewnego dnia w niebie odbiorę swoją koronę chwały, bo Bóg tak obiecał i dopuki to nie nastanie, mam zamiar opowiadać Jego chwałę. 

 

16 sierpnia 2020   Dodaj komentarz
Życie   chrześcijaństwo   jezus   nowe życie   wybór  

Nie wstydź się

2 Tym. 1:6-10

6. Z tego powodu przypominam ci, abyś rozniecił na nowo dar łaski Bożej, którego udzieliłem ci przez włożenie rąk moich.7. Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, lecz mocy i miłości, i powściągliwości.8. Nie wstydź się więc świadectwa o Panu naszym, ani mnie, więźnia jego, ale cierp wespół ze mną dla ewangelii, wsparty mocą Boga,9. Który nas wybawił i powołał powołaniem świętym, nie na podstawie uczynków naszych, lecz według postanowienia swojego i łaski, danej nam w Chrystusie Jezusie przed dawnymi wiekami,10. A teraz objawionej przez przyjście Zbawiciela naszego, Chrystusa Jezusa, który śmierć zniszczył, a żywot i nieśmiertelność na jaśnię wywiódł przez ewangelię.

Wierzę, że pewnego dnia ludzie zaczną szukać Bożej prawdy. Wierzę, że pewnego dnia CI ludzie, tarzający się w swoich upadkach zapragną wolności i zawołają do Boga. Wierzę, że to składane przeze mnie świadectwo pozwoli im odnaleźć drogę do prawdy i wolności. Wierzę, że wreszcie odkryją, że nie warto się mną interesować bo Bóg daje wolność.

Wiele lat temu, kiedy szlam drogą bezbożnych a może raczej siedziałam okrakiem na barykadzie poglądów, wiary i przekonań, kiedy moje życie stało się nie do zniesienia przez ludzi, którzy przyjęli na mnie zlecenie, myślałam jak oni. Dzięki Bogu zwróciłam się do Niego i On mnie ocalił.

Biblia mówi, że życie Lota było trudne, ponieważ mieszkał on w rozwiązłym mieście i trapił się złym postępowaniem swoich sąsiadów. Jak ja to dobrze rozumiem. Nie dość, że sami źle postępują, to jeszcze przymuszają innych do podobnej postawy. Otóż, podobnie jak bohater Starego Testamentu, nie dam się zastraszyć i nie porzucę Bożej drogi. Nie rozwiodę się, po mimo ciągłych psychologicznych nacisków, bowiem Bóg jest moją siłą i mocą. To Bóg dał mi rodzinę i to Jemu jestem za nią wdzięczna. Bóg dał mi ducha mocy, miłości i powściągliwości. Bóg jest wierny i ja angażuję moją wolę i jestem wierna w moich decyzjach. 

15 sierpnia 2020   Dodaj komentarz
Życie   jezus   nowe życie   wybór   chrześcijaństwo   zbawienie  
< 1 2 ... 14 15 16 17 18 ... 25 26 >
Lenka1900 | Blogi