• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Ciesz się życiem teraz

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Kategorie postów

  • filipiny - podróż życia (31)
  • podróże (2)
  • Życie (130)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Czerwiec 2024
  • Marzec 2024
  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Grudzień 2023
  • Wrzesień 2023
  • Sierpień 2023
  • Lipiec 2023
  • Czerwiec 2023
  • Maj 2023
  • Kwiecień 2023
  • Listopad 2022
  • Sierpień 2022
  • Marzec 2022
  • Styczeń 2022
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Luty 2020
  • Styczeń 2020
  • Grudzień 2019
  • Październik 2019
  • Wrzesień 2019
  • Lipiec 2019
  • Czerwiec 2019
  • Maj 2019

Archiwum 16 lipca 2020


Zbieg zdarzeń

Przepraszam, czy może pani zmienić miejsce bo te są dla prezesów i właściwie za chwilę już mogą tu być...

Oczywiście, że mogę. Zmieniam miejsce i rzeczywiście już za chwilę to miejsce jest zajęte. Mercedes cabrio zajeżdża i zajmuje wolny plac. Wysiada młody człowiek, no może nie bardzo młody, ale całkiem młody, co klasyfikuje go w przedziale przede mną. Szwedzki, rozwiany włos i hollywoodzkie pozdrowienie wszystkim wokół zachęca do spojrzenia w jego kierunku. Wysoki, pewny siebie, widuję go tu i tam. I nie byłoby nic nadzwyczajnego, gdyby nie zbieg zdarzeń... 

Stare budynki pamiętające czasy mojego głębokiego dzieciństwa, długo bez remontowych inwestycji a przecież tyle się teraz mówi o sprawach remontowo-budowlanych, zwłaszcza w kontekście fotowoltaiki. Przecież mógłby dofinansować swoje prężne przedsiębiorstwo biorąc udział w tym projekcie. Duży, płaski dach, który można wykorzystać, gdzie niegdzie można pokusic się o tanią, stalową konstrukcję, aby podnieść poziom paneli. To taka wolna myśl, która urosła w mojej głowie, kiedy siedziałam w aucie... A tymczasem żar gorącego słońca leje się z nieba już przed południem. Ludzie kręcą się niczym pszczoły w ulu. Każdy ma coś do zrobienia. Jak to mówią wcale nie muszę byc kompetentny, żeby nie brać się za nowe i nie odczuwać z tego powodu ekscytacji, zwłaszcza, że jest tyle do zrobienia...

I cóż to jest, to coś? To coś, to zwykłe życie. Życie, które jest przykładem. Skoro mijają lata, moja sytuacja się nie zmienia, to niech moje życie będzie powodem do zastanowienia tym, którzy patrzą. Wiem, że patrzą. Wiem, że chcą mi pomóc i uratować mnie niczym lotne piaski wciągając w życie bez sensu, pełne strachu, pustki i beznadziei. Ale mnie nie trzeba ratować. Ja już jestem uratowana. Pełna spokoju, pokoju, radości i wypełniona po brzegi. A tymczasem wysyła się w moje towarzystwo zakonnice. Bo przecież w czyimś mniemaniu taka jestem biedna, zamiast się rozerwać, żyję w celibacie powszechnej rozrywki. 

16 lipca 2020   Dodaj komentarz
Życie   zdarzenia   życie   radość   obrazy  

Nowe życie

Kiedy tak analizuję różne sytuacje, widzę, że najważniejsza jest właściwa perspektywa. Kiedy patrzysz na problemy z pozycji samotności, często mogą cię przerastać i możesz poczuć się zagubiony. Jednak nie jesteś sam i jeśli zaufasz żywemu Bogu, nigdy nie jesteś sam i On zawsze jest z Tobą. 

Są ludzie, którzy chcą Cię wykorzystać do swoich celów. Motywacje są bardzo różne ale zasadniczo sprowadzają się do kwestii zarobku. Silniejsi szukają słabszych, aby ich kosztem się wzbogacić. Jeśli zaufasz niewłaściwym ludziom i pewnego dnia odkryjesz, że zostałeś wykorzystany, czujesz się podle a nawet zgubiony. To też jest moment, który bardziej cwani od Ciebie chcą wykorzystać. 

 I zwłaszcza wtedy trzeba odszukać relację z żywym Bogiem, który nie jest postacią fikcyjną ale prawdziwą, która może Ci podać rękę i wyciągnąć z sytuacji bez wyjścia. Wielu ludzi boryka się z ciężarami, których nie potrafią unieść. Kłamstwa, że rozpoczynają nowe życie prowadzą ich w kolejny zaułek.

Prawdę mówiąc chyba nikt bardziej ode mnie nie wie, co to jest wolność wzięta od Boga. 

To ja skorzystałam z tego, co Bóg oferuje. Jedni mówią, że to za darmo, Inni, że cena jest wysoka. Potwierdzam, cena jest wysoka, ale warto. 

Cena to szyderczy śmiech za plecami. Cena to szatańskie zakłady o moje życie. Cena to chęć zniszczenia mnie podchodami, opluwaniem i oszustwami. 

Co przeżyłam? Dużo. A może więcej. Czy to się skończyło? Nie. Ale Bóg jest moją siłą, radością i pokojem. To On dał mi wieczność, której Nikt mi nie zabierze.

Kiedy lata temu moja historia się zaczynała, nikt nie mógł przewidzieć, jak długo potrwa. Teraz, po 15 latach, widzę, że trwa całkiem sporo. W mojej historii są ludzie, którzy stracili wszystko i są tacy, którzy śmiejąc mi się w twarz, mówili, że zarobili na mnie. Nie wielu jednak zdaje sobie sprawę ze za wszystko trzeba zapłacić. 

Dziś jednak chcę powiedzieć, że Jezus mnie zbawił to znaczy uratował i dał mi nowe życie, które różni się od Twojego. Jest w nim radość i pokój i pewność zbawienia tak naprawdę a nie pozorna. Nie wzięta z jakiegoś kościoła, organizacji, ale z prawdziwej, osobistej relacji z Bogiem.

Myślę, że dojrzewam aby opowiedzieć Ci kim naprawdę jest Jezus i co takiego zrobił w moim życiu. 

16 lipca 2020   Dodaj komentarz
Życie   chrześcijaństwo   jezus   nowe życie   wybór  
Lenka1900 | Blogi