• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Ciesz się życiem teraz

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Kategorie postów

  • filipiny - podróż życia (31)
  • podróże (2)
  • Życie (130)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Czerwiec 2024
  • Marzec 2024
  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Grudzień 2023
  • Wrzesień 2023
  • Sierpień 2023
  • Lipiec 2023
  • Czerwiec 2023
  • Maj 2023
  • Kwiecień 2023
  • Listopad 2022
  • Sierpień 2022
  • Marzec 2022
  • Styczeń 2022
  • Marzec 2021
  • Luty 2021
  • Styczeń 2021
  • Grudzień 2020
  • Październik 2020
  • Wrzesień 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Luty 2020
  • Styczeń 2020
  • Grudzień 2019
  • Październik 2019
  • Wrzesień 2019
  • Lipiec 2019
  • Czerwiec 2019
  • Maj 2019

Najnowsze wpisy, strona 18


< 1 2 ... 17 18 19 20 21 ... 33 34 >

Story

Może to wyda się niektórym nudne, innym dziwne, ale po wielu latach trwania tej historii nawet ja jej nie rozumiem. Pewnie, jakieś 15 lat temu, kiedy wydano na mnie zlecenie i kiedy byli chętni żeby zaangażować jak najwięcej ludzi w hecę spełnili swoje zamiary. Spotkałam wielu, którzy skrzętnie wykonywali swoje działania. Zaangażowali wielu prostych ludzi, którzy do dziś wykonują polecenia za drobne na zlecenia. I nie byłoby w tym nic dziwnego, bowiem każdy biznes potrzebuje ludzi a jeśli jest popyt to kształtuje on podaż. Stare prawo ekonomii ma proste przełożenie na rzeczywistość. Napisałam wtedy dużo różnych rzeczy w kategoriach faktów, groteski, żartu i komedii. Każdy mógł wybrać coś dla siebie. I wybrał. Niestety, nie wszyscy zrozumieli bo część zamachnęła się na mnie, jedna, małą kobitkę, która nie miała ochoty na rozjechane jej walcem głupoty, tudzież czym innym. I oto rozpoczęła się wędrówka rzesz ludzi za mną. Wcale nie stałam się bardziej atrakcyjna czy też interesująca ale życie mi zatruto. Kiedy złamałam obojczyk, nie mogłam wejść do lekarza bo tłumy ludzi okupowały złośliwie i na zlecenie każde miejsce do którego się udawałam. Po wielu latach lekarz stwierdził stan powypadkowy i gdybym chciała opowiedzieć dlaczego nie widział mnie wtedy żaden medyk, nikt by nie uwierzył. Od tego czasu złośliwość skierowana wobec mnie sięgała zenitu. Nie miała granic. Był taki rok, kiedy zapłaciłam wszystkie możliwe mandaty jakie były do zapłacenia. Szukanie nowych atrakcji dla mojego życia nie miało końca. Psy liżące stopy swoich panów, skwapliwie wykonywały polecenia, gryząc mnie dotkliwie. To było wieloletnie, trudne doświadczenie. Mimo to, przetrwałam. Zaangażowano wiele sił i środków, żeby psychologicznie mnie rozłożyć. Mimo to przetrwałam. Moje telefony, maile, korespondencja, każdy ruch był niczym gra w statki. Ja robiłam ruch, ktoś określał współrzędne, ktoś inny meldował. Ktoś inny spał w samochodzie pod domem. Ktoś inny szedł za mną a ktoś inny montował mi nadajniki w aucie. A lata leciały... 

Cdn 

11 sierpnia 2020   Dodaj komentarz
Życie   życie   podróże   myśli  

Zapach lawendy

Zapach lawendowego kadzidełka skutecznie odstrasza komary, kiedy usiłuję spędzić wieczorny czas na tarasie. Ustawione w naczynku, gdzie doskonale oddaje aromat, żarząc się nieco. Jak ciężko jest opedzić się od niechcianych intruzów, aby móc spokojnie posiedzieć w głębokim fotelu i odczuwać przyjemność. 

Przez ostatnie kilka lat moja radość była ściśle limitowana. Właściwie to nic się nie zmienia i sytuacja wciąż trwa. Jeśli zaczynam się śmiać, już za chwilę muszę za to zapłacić. Moje łzy są słone. Nie zmieniło to jednak mojego podejścia do życia. Moja wdzięczność Bogu była, jest i będzie. Prawdą jest jednak, że w moim sercu przez długi czas była niechęć do TYCH ludzi. Niczego się nie uczyli i byli w moim życiu szkodnikami. Czas jednak przeszedł i zrozumiałam, że dzięki tym trudnym czasom to ja się zmieniłam. To mnie Bóg zmienił. Nauczyłam się być wdzięczna nawet za utrudnianie życia. Bóg pokazał mi jak mój charakter kształtował się w ostatnim czasie. Ci wszyscy biedni bogaci ludzie sprawili, że zbliżyłam się do Boga bardziej niż kiedykolwiek. Zaczęłam poświęcać czas mojej modlitwy tym ludziom. Tak długo się mną zajmują. Tak ciężko pracują, chcąc zniszczyć mi życie. Niech i oni poznają, to co poznałam ja. Choć tymczasem skupiają się na cechach zewnętrznych, mam nadzieję, że przyjdzie czas, kiedy sami odpowiedzą sobie na osobiste pytania. Przecież to nie możliwe, że są ludzie, którzy o nic nie pytają?! 

10 sierpnia 2020   Dodaj komentarz
Życie   jezus   nowe życie   wybór   chrześcijaństwo   zbawienie  

Wolna wola

Rozglądając się wokół, zwłaszcza dzisiaj, mogę zobaczyć jak wielu ludzi jest przerażonych i sfrustrowanych. Sytuacja społeczna i wydarzenia prasowe wciąż donoszą o śmierci i konsekwencjach niesubordynacji ogłoszonemu porządkowi. Ktoś zarządził nowy porządek świata. Ktoś zechciał podporządkować ludzkość nowej władzy, która pragnie zarządzać po nowemu. Wczoraj kazano wszystkim włożyć maski, jutro one mają być czarne bo łatwiej będzie wylapac tych, którzy ich nie mają i wyeliminować nieposłuszeństwo. Ktos chce zakończyć etap wolnego wyboru człowieka i podporządkować sobie wolną wolę. Wszystko to w kontekście strachu o własne zdrowie. Czy rzeczywiście wszyscy jesteśmy zagrożeni?

W moim życiu wielokrotnie ktoś chciał nałożyć mi namordnik strachu. Ktoś o psychpopatcznych zapędach posyła tych wszystkich ludzi, którzy mają za zadanie utrzymywać mnie w świadomości ciągłej kontroli. Niewerbalnie wciąż słyszę, że moja wolność właśnie się skończyła.

Kiedy wynajęłam pokój w innym mieście i okazało się, że zarówno ja jak i moja rodzina zostaliśmy zamknięci w nim od zewnątrz i ktoś chce kontrolować klucze, zobaczyłam to z bardzo bliska. Dziś, po latach, nic się nie zmieniło. Ja jednak wciąż jestem wolna. Moją wolnością jest Jezus Chrystus. I to On daje mi swoją moc, radość i pokój, niezależnie od tego, co dzieje się wokół. 

09 sierpnia 2020   Dodaj komentarz
Życie   jezus   nowe życie   zbawienie   wybór   chrzcinyeścijaństwo  

Spełnianie marzeń

Gorące lato pełne słońca to wszystko, czego można chcieć. A jednak to nie wszystko. Są jeszcze marzenia, które chciałoby się spełnić. I dobrze, jeśli one są. Kiedy marzenia znikają, okazuje się, że pozostaje smutek i żal. Często jednak do spełnienia marzeń jest długa droga. Czasem trzeba dojrzeć do drogi a czasem trzeba otworzyć wiele drzwi, aby osiągnąć cel.

Celem może być dobra praca, piękny dom, postać niczym z bajki, a może zupełnie coś innego. Są cele bliższe i dalsze. Cele w zasięgu ręki i te, które są bardzo odległe.

Moim głównym celem jest wejść do Nieba. Brzmi to jak bajka. Dla wielu historia irracjonalna, dla mnie rzeczywista. 

Wiele lat temu ktoś przeczytał mi artykuł o Hindusie, który potrafił siłą woli przenosić ludzi. W odpowiedzi opowiedziałam o historii z Biblii, o stworzeniu człowieka. Słuchacz zakwestionował historię z Biblii, ale upierał się przy prawdziwości Hindusa. Czy nie łatwiej nam wierzyć w coś, czego nie widzieliśmy ale ktoś, gdzieś powiedział, że się zdarzyło? A Biblia? Dla mnie to rzeczywista Ksiega, która przyniosła mi Nowe Życie. Na czym ono polega? Na osobistym, rzeczywistym spotkaniu z Bogiem.

Spotkanie to zmieniło moje życie. Sprawiło wewnętrzny pokój, radość i pełnię życia. Co to znaczy, że zmieniło moje życie? To znaczy, że decyzją mojej woli przestałam robić rzeczy, które były złe. Bo grzech, dziś śmieszny i staroświecki, wciąż pozostaje grzechem. Wyznałam je Bogu i przyjęłam ofiarę Jezusa jako ratunek. Bóg przebaczył mi moje grzechy i dał nowe życie i wieczność. Jego obietnice to nie słowa bez pokrycia. On spełnia swoje obietnice. Spróbuj, nie zawiedziesz się. Nie daj się oszukiwać, że Bóg to przeszłość, że nie istnieje. Jeśli Go spotkasz, wtedy dopiero wygrasz. 

07 sierpnia 2020   Dodaj komentarz
Życie   jezus   nowe życie   wybór   zbawienie   chrzcinyeścijaństwo  

Retrospekcje

Wiele lat temu, kiedy jeszcze nie jeździłam samochodem a poruszałam się komunikacją miejską a moja komedia dopiero raczkowała, uczyłam się metod, które były już dawno w użyciu przez określone grupy społeczne. Metody te polegały wtedy i dziś tak samo na przekazywaniu zaplanowanych informacji w celu zmiany myślenia ofiary. W praktyce wyglądało to tak, że wsiadając do autobusu zajmowałam miejsce a za mną siadali przecież przypadkowi ludzie. Ludzie ci zaczynali rozmowy a ja po chwili orentowalam się, że rozmowa bez nazwisk dotyczy mnie lub moich spraw lub mego środowiska. W ten sposób określone informacje zaczynały do mnie docierać. Kiedy zorientowałam się, że to zaplanowane działania, zakupiłam stopery i, aby nie dać się zmanipulować podróżowałam w stoperach zatykających uszy. Nauczyłam się też chodzić bardzo szybko i często te starsze opłacone osoby nie mogły zdążyć za mną. Rzeczywiście, pewnego dnia bardzo się zdziwiłam jak połapałam się, że mijają mnie zawodowi chodziarze. Śmieszne i straszne. Był to dowód na właściwie obrany kierunek, aby nie ulegać informacjom, które dotyczyły mnie, szkalowaly określone osoby, abym utraciła do nich zaufanie, kierowały mnie i moje emocje, często je wzbudzając, na bezdroża rozsądku.

Ta stoperowa praktyka okazała się skuteczna w moim przypadku przez wiele lat. Jest mi jednak bardzo przykro, kiedy widzę w moim otoczeniu ludzi, którzy ulegli tym manipulacjom, odrzuciwszy zdrowy rozsądek i udali się w nieznanym kierunku. W konsekwencji informacje żyjące w eterze często są niedorzeczne, mają jednak zadanie zniszczyć zdrowe relacje międzyludzkie.

Jeśli czytasz to, zastanów się jak często słyszysz za sobą przypadkowe rozmowy i jak często wiesz, że znasz wątek sprawy, choć to przypadek. Zastanów się jak często wierzysz w prawdę przypadkowych informacji zasłyszanych przez chwilę. Pomyśl, dziś, kiedy informacje są w cenie a Twoje życie jest elementem gry, wybierz co jest właściwe i nie płyń z nurtem śmieci fałszywych wiadomości.

Jeśli czytasz Biblię, oprzyj się na jej Słowie i niech ono będzie Twoją mądrością. Pamiętaj też, że wiara rodzi się ze słuchania i ważne jest, czego słuchasz. 

06 sierpnia 2020   Dodaj komentarz
Życie   jezus   nowe życie   wybór   chrześcijaństwo   zbawienie  
< 1 2 ... 17 18 19 20 21 ... 33 34 >
Lenka1900 | Blogi